Wiele pań, naturalnych brunetek lub szatynek bardzo chce zmienić w pewnym momencie swojego życia kolor włosów na blond. Bierze się to z kilku powodów. Jednym z nich jest upływ czasu, wraz z nim coraz więcej siwych włosów opadających na skroń. Z pewnością malowanie włosów w takim momencie życia na jasny kolor, jest bardziej ekonomiczne i daje lepszy efekt. Innym, znacznie częstszym powodem jest chęć zmiany. Szkoda tylko, że brunetki mają z tymi zmianami znacznie trudniej. Jeśli kobieta o naturalnie ciemnych włosach chce zostać blondynką, musi przejść szereg zabiegów, które pozbawią ją naturalnego koloru włosów. Jest to tak zwana dekoloryzacja. Niestety zabieg dość smutny, bo po jego wykonaniu, cały pigment zostaje uwolniony, włosy stają się niema białe. Dopiero na tak przygotowane włosy fryzjerzy nakładają kolor jasny. Mają wtedy gwarancję, że metamorfoza uda się w stu procentach. Niestety dekoloryzacja to zabieg bardzo obciążający włosy. Włosy stają się bardzo łamliwe, wypadają a bardzo często, powrót do naturalnego koloru staje się zupełnie niemożliwy.